Tytył: Ostatni skok
Autor: Ally Carter
Ilość stron: 288
Moja ocena: 5,5/7
OPIS Z OKŁADKI:
" Kiedy Katarina miała trzy lata, rodzice zabrali ją do Luwru... na rekonesans. W siódme urodziny pojechała z wujkiem do Austrii... wykraść klejnoty koronne.
Kiedy skończyła piętnaście lat,
zaplanowała swój własny przekręt
i podstępem zdobyła miejsce
Kiedy skończyła piętnaście lat,
zaplanowała swój własny przekręt
i podstępem zdobyła miejsce
w najlepszej szkole z internatem. Teraz jest zdecydowana porzucić rodzinny biznes.
Ale żeby się wycofać, musi przeprowadzić ostatni skok - największy w mocno podejrzanej historii jej rodziny... "
Ale żeby się wycofać, musi przeprowadzić ostatni skok - największy w mocno podejrzanej historii jej rodziny... "
Główną bohaterką książki jest nastoletnia Kat. Akcja rozgrywa się w bardzo wielu miejscach, ze względu na to, że bohaterowie są zmuszeni ciągle podróżować, co zdecydowanie urozmaica powieść. Narracja trzecioosobowa, czas przeszły.
Fabuła jest nieco skomplikowana. Zaczyna się od tego, iż Kat zostaje oskarżona o zniszczenie samochodu dyrektora, naruszając tym samym ciszę nocną.
Zarzuty są w zasadzie jednoznaczne, na monitoringu doskonale widać nastoletnią bohaterkę.
Nie mając nic na swoje usprawiedliwienie, Kat zostaje wydalona z liceum. Kiedy w limuzynie,
którą sekretarka dyrektora dla niej zamówiła zastaje swojego najlepszego przyjaciela Hale'a, wszystko nabiera obrotów i rozpoczyna się tzw. " walka z czasem", chociaż na pewno nie jest to aż tak dramatyczna sytuacja, jakby się wydawało.
Hale opowiada Kat o niebezpieczeństwie, jakie grozi jej ojcu - podobno ukradł on bardzo cenne obrazy innemu mężczyźnie- Arturowi Taccone'mu, który z resztą też nie jest bez winy.
Próbując udowodnić niewinność swojego ojca, Kat postanawia, że wraz z kuzynami, którzy podobnie jak ona, od urodzenia są wtajemniczeni w rodzinny biznes, zdobędzie obrazy i odda je Taccone'mu.
Mają na to czternaście dni, a zadanie wcale nie jest tak łatwe, jakby się wydawało.
Styl autorki jest lekki, więc książkę czyta się szybko i przyjemnie. Tak jak wspomniałam na początku, to lektura idealna na długie, zimowe wieczory dzięki wciągającej fabule.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Witaj Drogi Czytelniku! ♥
Dziękuję, że poświęciłeś swój czas na przeczytanie tego posta. Prawdopodobnie zaraz go skomentujesz - napisz w takim razie swoją własną, szczerą opinię. :) Pamiętaj, że każdy jeden komentarz to dla mnie doskonała wskazówka i motywacja. Możesz zostawić również link do swojego bloga, zawsze chętnie do Ciebie zajrzę. ^^
Dziękuję, że jesteś,
Autorka