22. R.J. Palacio - Cud chłopak



Tytuł: Cud chłopak
Tytuł oryginalny: WONDER
Autor: R.J. Palacio
Tłumaczenie: Maria Olejniczak- Skarsgard
Wydawnictwo: Albatros
Ilość stron: 409
Moja ocena: 9 / 10

OPIS Z OKŁADKI
,,Nie jestem zwykłym dzieckiem tylko dlatego, że nikt nie patrzy na mnie jak na zwykłe dziecko" - mówi o sobie August.
I nie mija się z prawdą, bo przecież na widok ,,zwykłego" dziesięciolatka młodsze dzieci nie uciekają z krzykiem,
 a starsze i dorośli nie odwracają głowy
z obrzydzeniem lub przerażeniem albo -
w najlepszym wypadku - z konsternacją.
August jest inteligentnym, dowcipnym chłopcem i jego życie wyglądałoby pewnie zupełnie inaczej, gdyby nie jeden zmutowany gen,
z powodu którego ma zdeformowaną twarz i zanim skończył dziesięć lat, przeszedł 27 operacji.
Do tej pory widział siebie oczami kochających go bezwarunkowo rodziców
i siostry. Teraz, gdy idzie do szkoły- od razu do piątej klasy- przyjdzie mu
zmierzyć się ze światem rówieśników i starszych uczniów, z ostracyzmem,
uprzedzeniami, a czasem ze zwykłym chamstwem i podłością.
Spotka się jednak również z dobrocią, przyjaźnią i wspaniałomyślnością.
Kontakt z rówieśnikami odmieni Augusta. Ale czy tylko jego?

~~~~

Gdyby moim zadaniem byłoby wybrać jedną książkę, która może zmienić światopogląd oraz inne opinie odbiorcy - bez wahania wybrałabym właśnie tę. Od razu sprostuję, że przed lekturą nie byłam oczywiście osobą z uprzedzeniami czy z negatywnym nastawieniem do ludzi takich jak August, lecz z pewnością mogę wykazać się teraz większym zrozumieniem 
i współczuciem. Ale przede wszystkim Cud chłopak nauczył mnie, aby doceniać to, co mamy i czerpać radość z każdej, najmniejszej rzeczy. Wcześniej nie byłam świadoma, jak bardzo jest to w życiu ważne, a kiedy poznałam historię tego chłopca... Cóż, za to właśnie uwielbiam książki. Otwierają szerzej oczy czytelnikom i poszerzają ich horyzonty. 
Jest dużo książek, które według książkoholików Powinien przeczytać każdy. Nie zawsze są to lektury ambitne, czasem chodzi tylko o idealny styl autora, umiejętność budowania napięcia, oryginalność bohaterów. Fabuła też jest ważna, ale w tej pozycji najistotniejszą rzeczą jest temat, którego podjęła się autorka. Niewyobrażalnie trudny, niepozwalający na jednoznaczną ocenę, jednak napisany z myślą o młodszych odbiorcach, 
bo i z perspektywy młodego człowieka. Nie znaczy to jednak, iż pozycja może być od razu skreślona z listy  dorosłych czytelników! 
Powieść podzielona jest na części, a każda część jest z punktu widzenia innego bohatera - jak August postrzegany jest w oczach siostry, kolegów... 
Pełna życiowych mądrości, sentencji i refleksyjnych cytatów, a zarazem tak miła i przyjemna lektura, od której niełatwo się oderwać. Cud książka! :)

,,Wszyscy powinniśmy przynajmniej raz w życiu 
dostać owację na stojąco, bo przecież każdy z nas zwycięża ten świat".


21. Gayle Forman - Wróć, jeśli pamiętasz

Recenzję dedykuję Rołzi. :)

Tytuł: wróć, jeśli pamiętasz
Tytuł oryginalny: Where she went
Autor: Gayle Forman
Tłumaczenie: Hanna Pasierska
Wydawnictwo: Nasza księgarnia
Ilość stron: 283
Moja ocena: 8 / 10

OPIS Z OKŁADKI
Minęły trzy lata od tragicznego wypadku, który na zawsze zmienił życie Mii. Chociaż dziewczyna straciła rodziców
i młodszego brata, postanowiła żyć dalej. Obudziła się ze śpiączki... ale zniknęła
z życia Adama. Teraz żyją osobno po dwóch stronach Ameryki - Mia jako wschodząca gwiazda wśród wiolonczelistek, Adam jako rockman,
idol nastolatek i obiekt zainteresowania tabloidów.
Pewnego dnia los daje im drugą szansę...
Przemierzając ulice Nowego Jorku, miasta, które stało się nowym domem Mii, wyruszą w podróż w przeszłość.
Czy uda im się odnaleźć miłość? Czy Mię i Adama czeka wspólna przyszłość?

~~~~

Chyba nieczęsto zdarza się, żeby druga część była lepsza od pierwszej. Tak właśnie jest w tym przypadku. Chociaż Zostań, jeśli kochasz to książka niezwykle poruszająca, bardziej przemawiała do mnie jej ekranizacja, co 
u mnie jest rzadkością. Pewnie minęłoby naprawdę dużo czasu, nim część druga trafiłaby do mnie, gdyby nie to, że mi ją podarowano. Tak więc nie pozostało mi nic innego jak zagłębić się w dalsze losy Mii i Adama. Ogromnie się cieszę, że przeczytałam Wróć, jeśli pamiętasz- jest to jedna 
z tych pozycji, dla których warto przebrnąć przez tom pierwszy, aby doczekać się tak cudownego podsumowania tej niezwykłej historii. 
Na początku zaskoczyło mnie to, iż w części drugiej wszystko widzimy 
z perspektywy Adama. Muszę przyznać, że na początku w ogóle nie byłam co do tego zorientowana i rozpoczynając rozdział pierwszy, byłam przekonana, że narratorem jest Mia. Rozwiązanie dobre dla odbiorcy, bo jak przypuszczam, większość była bardzo ciekawa, jak wydarzenia po wypadku odbierał chłopak bohaterki. W trakcie lektury teraźniejszość jest przeplatana z retrospekcjami, więc nic nie pozostaje niewytłumaczone, a wszelkie wątpliwości, które się pojawiły, z pewnością rozwiązane. 
Niektóre rozdziały rozpoczynają utwory z albumu zespołu Adama - kilka zdań, które potrafią skłonić do pewnych refleksji. Jeżeli wciąż wahacie się, czy sięgnąć po Wróć, jeśli pamiętasz będę bardzo usatysfakcjonowana, kiedy dzięki mojej recenzji przekonacie się to tej książki.

,,Musiałam kogoś nienawidzić, 
a ciebie kochałam najmocniej, więc padło na ciebie".

P.S. Pamiętajcie o komentowaniu! To największa motywacja do działania dla autora. :)

20. John Green - Gwiazd naszych wina


Tytuł: Gwiazd naszych wina
Tytuł oryginalny: The Fault In Our Stars
Autor: John Green
Tłumaczenie: Magdalena Białoń- Chalecka
Wydawnictwo: Bukowy Las
Ilość stron: 310
Moja ocena: 9 / 10

OPIS Z OKŁADKI
Hazel choruje na raka i mimo cudownej terapii dającej perspektywę kilku lat więcej, wydaje się, że ostatni rozdział jej życia został spisany już podczas stawiania diagnozy.
Lecz gdy na spotkaniu grupy wsparcia bohaterka powieści poznaje niezwykłego młodzieńca Augustusa Watersa, następuje nagły zwrot akcji i okazuje się,
że jej historia być może zostanie napisana całkowicie na nowo.



         ~~~~

Właściwie nie mam pojęcia, co mogłaby zawierać recenzja tak kultowego
i rozpowszechnionego na całym świecie tytułu. Jestem w stu procentach pewna, że każdy z Was albo tę książkę już przeczytał, albo obejrzał jej ekranizację, albo po prostu o niej słyszał.
Jakiś czas temu wspominałam, że nie jestem skłonna sięgać po bestsellery, a tu proszę: kolejny z nich. Cóż, ratuje mnie chyba tylko to, że każdy książkoholik zapoznał się z twórczością John'a Green'a, więc bądź co bądź, uznałam Gwiazd naszych wina za pozycję obowiązkową. I z pewnością nie żałuję jej przeczytania. Piękna i poruszająca - o tym pewnie już przekonaliście się sami,  lub przeczytaliście o tym... w co drugiej recenzji.
Nie będę oryginalna i nie przedstawię Wam innych, pozytywnych aspektów tej lektury. Podejrzewam, że została ona "dogłębnie zbadana" przez miliony czytelników i każdy z nich wyniósł z niej coś innego.
Po prostu ją przeczytajcie. Wtedy z pewnością zrozumiecie, dlaczego jest tak wyjątkowa.

#1 Liebster Blogger Award


Hej! Jestem niezmiernie podekscytowana, gdyż zostałam nominowana do pewnej zabawy przez autorkę http://peetniss-love-story.blogspot.com/ za co bardzo dziękuję :)

ZASADY LBA:

  • W zamian za wybitne prowadzenie bloga zostajesz nominowany przez innego bloggera do wzięcia udziału w zabawie.
  • Odpowiadasz na 11 pytań zadanych przez osobę, która Cię nominowała.
  • Wymyślasz 11 nowych pytań dla osób, które Ty nominujesz.
  • Pamiętaj, że nie możesz nominować bloga, od którego Ty dostałeś nominacje.


ZESTAW PYTAŃ DLA MNIE:

1. Jaki jest Twój ulubiony gatunek muzyczny?
Och, mój gust muzyczny jest bardzo zróżnicowany i nie ograniczam się do jednego gatunku. Najczęściej chyba sięgam po rock i mocniejsze brzmienia, ale nie oznacza to, iż gardzę np. popem, czy hitami, które akurat teraz królują w rankingach. To w zasadzie zabawne, bo w moim odtwarzaczu muzyki mam kawałek Nirvany oraz Let it go z krainy lodu. :D

2. Z jakim fikcyjnym bohaterem książkowym poszłabyś na randkę i dlaczego jest to Peeta Mellark (z naciskiem na zignorować to co skreślone)?
Odpowiedź na nakaz w nawiasie: Tego gościa nie da się zignorować!
Natomiast gdybym miała dwie możliwości, to zaklepuję Maxona z Rywalek.

3.Gdybyś miała za zadanie ocalić wszechświat i mogłabyś wybrać do swojej ekipy trzech dowolnych książkowych bohaterów, kto by to był? Pamiętaj, chodzi o pokonanie super inteligentnego, szalonego, czarnego charakteru, który dysponuje sporą armią bezmyślnych sług. Możesz wybrać dowolnych trzech bohaterów do swojej ekipy. Niech to będzie mądry wybór...Od Twojej decyzji zależą losy całego wszechświata!
Zadanie jest trudne, ale okazuje się drobnostką jeśli chodzi o bohaterów do wyboru, którymi dysponuję. Bez wahania odpowiem więc, iż będą to:
  • Jace Wayland - tutaj chyba nie muszę nic dodawać,
  • Severus Snape - trochę Avadów Kedavrów i innych super-zaklęć zawsze się przyda :D
  • Elisabeth Monroe z Anielskiego ognia - Ellie jest typową wojowniczką, której nie mogłoby zabraknąć w mojej mini gwardii!
4. Czy uważasz, że ludzie dorośli nie powinni oglądać bajek Disney'a? Czy Twoim zdaniem z bajek można wyrosnąć, czy też zostają one w naszych sercach na zawsze?
Uważam, że jeżeli coś jest dobre, ma przesłanie, pewną wartość- wraca się do tego z przyjemnością. Mam na myśli nie tylko książkę, film lub bajkę - to może być choćby stara fotografia, którą muskamy opuszkami palców, przypominając sobie okazję, przy której została zrobiona. Tak, wspomnienia to wspaniała rzecz. Podobnie jest z bajkami Disney'a: dla większości jest to duża część ich dzieciństwa, coś co towarzyszyło im przez określony czas ich dążenia do dorosłości. Dlatego po latach takie osoby odczuwają pewien sentyment związany właśnie z tymi bajkami. Osobiście mam kilka ulubionych bajek, które są tak naprawdę starsze ode mnie, ale jestem przekonana, że w przyszłości do nich wrócę.

5. Czy masz zwierzaka?
Mam bardzo niesfornego kociaka, Tofika. Trudno jest się z nim dogadać, ale udaje nam się żyć w pozornym sojuszu.

6. Jaki jest Twój najdziwniejszy nawyk?
Ostatnio coraz częściej przyłapuję się na pstrykaniu palcami, zazwyczaj robię to, kiedy się denerwuje. O, albo teraz siedzę w zasadzie na każdej lekcji z nogą założoną na nogę i "kopię powietrze", a gdzieś wyczytałam, że to oznacza znudzenie. Cóż, bardzo adekwatne. :D

7. Jaką książkę ostatnio przeczytałaś/eś? Czy jest na tyle ciekawa, by ją polecić?
Wróć, jeśli pamiętasz Gayle Forman - podejrzewam, że jest to pozycja dość znana. Osobiście podobała mi się bardziej od części pierwszej, pewnie zrobię recenzję w najbliższym czasie. :) Ale tak, mogę polecić.

8. Kim chciałbyś/łabyś zostać w przyszłości?
Są zawody bardziej i mniej realne, natomiast podam tutaj kilka, które rozważam. Warto wziąć pod uwagę to, że pewnie za kilka lat wszystko się zmieni, ale na tę chwilę sprawa przedstawia się w następujący sposób:
  • Dietetyka - czyli jeden z kierunków, którym byłabym zainteresowana,
  • Redaktor w jakimś interesującym czasopiśmie lub praca w wydawnictwie,
  • Coś związanego z językiem angielskim - niekoniecznie nauczycielka, 
  • Oczywiście najlepszym, wymarzonym zawodem jest pisanie książek - połączenie pasji ze sposobem zarabiania na życie, ale to odkładam na dalszą przyszłość...
9. Czego najbardziej się boisz?
Z natury raczej nie jestem strachliwą osobą, ale boję się wracać sama po zmroku. Ciemność raczej nie przyprawia mnie o dreszcze, ale przytłacza i sprawia, że czuję się niepewnie. Plus jeszcze lęk wysokości, ale nie jestem co do tego pewna, gdyż nigdy nie miałam okazji, aby wystawić ten lęk na prawdziwą próbę.

10. Czy Twoim zdaniem Katniss pasuje bardziej do Finnicka, Gale'a czy Peety?
Mhm. Na początku skreślę od razu Gale'a, bo był on jedną z postaci, które polubiłam najmniej. Od samego początku kibicowałam Peecie, nawet wtedy, gdy pojawił się Finnick. Mimo wszystko, ten obiekt westchnień nie pasuje do Katniss, (a może pasuje, ale nijak w porównaniu do Peety). Podobała mi się wizja przyjaźni Katniss i Finnicka, która właściwie pojawiła się ze względu na ich współcierpienie. Poza tym, uczucia Finnicka, które żywił do Annie były zbyt głębokie, aby mógł z niej zrezygnować.

11. Ile czasu dziennie poświęcasz na rozmyślenia a la ,, Po co ja się tego wszystkiego uczę, czy to w ogóle przyda mi się w życiu?''
Och, dużo, naprawdę dużo. Może nie codziennie, ale zazwyczaj takie myśli pojawiają się przy przerabianiu materiału, który jest dla mnie prawdziwą udręką. Myślę wtedy, że gdybym miała jakikolwiek wpływ na program nauczania, zmieniłabym go diametralnie.

Dziękuję jeszcze raz za nominacje i za tak ciekawe pytania!

~~~~
Ja chciałabym nominować tylko jeden blog, również z recenzjami książek, które pisane są w bardzo ciekawy sposób:  http://podrozzksiazka.blogspot.com/

A OTO MOJE PYTANIA:
1. Po jaki gatunek literacki najchętniej sięgasz?
2. Czym kierujesz się przy wyborze książki - okładką, tytułem, opisem z tyłu, czy może jeszcze czymś innym?
3. Czy gdybyś miała możliwość zmiany swojego imienia, zrobiłabyś to? Jeśli tak, jakie byś wybrała?
4. Czy masz bohatera literackiego, który zainspirował Cię do jakiejś zmiany?
5. Masz ulubioną książkową parę?
6. Wolisz trylogie i serie, czy powieści jednotomowe?
7. Czytałaś Harry'ego Potter'a? Co o nim sądzisz? :)
8. Jesteś w stanie czytać kilka książek jednocześnie, czy zaczynasz czytać kolejną po skończeniu pierwszej?
9. Nie przeszkadza Ci sięgnięcie po książkę po obejrzeniu jej ekranizacji? Często tak robisz?
10. Masz ulubiony książkowy cytat?
11. W jakim byłaś wieku, kiedy zaczęłaś "nałogowe czytanie"?

Jeżeli ktoś byłby zainteresowany odpowiedziami na powyższe pytania, zapraszam do zabawy! :) 

19. Kiera Cass - Jedyna


Tytuł: Jedyna
Tytuł oryginalny: The One
Autor: Kiera Cass
Tłumaczenie: Małgorzata Kaczorowska
Wydawnictwo: Jaguar
Ilość stron: 329
Moja ocena: 9 / 10

OPIS Z OKŁADKI
America Singer jest jedną z czterech 
dziewcząt, które utrzymały się w ścisłej czołówce Eliminacji.
Ukochana przez zwykłych ludzi,
znienawidzona i bojkotowana przez obecnego króla,
dziewczyna wciąż nie jest pewna swych uczuć.
Sytuacja w kraju pogarsza się z każdym dniem.
Ataki rebeliantów stają się coraz bardziej zaciekłe.
Śmiertelne niebezpieczeństwo grozi nie tylko osobom
zebranym w pałacu, ale także ich rodzinom...

Los całej Illei może spoczywać właśnie w rękach Ami-
jedynej osoby na tyle odważnej, by mówić głośno
o społecznej niesprawiedliwości i potrzebie odmiany.

Czy dziewczyna powróci do swej dawnej miłości,
czy wybierze Maxona i zdecyduje się zostać królową,
by podjąć walkę o lepszy świat dla siebie i dla wszystkich
mieszkańców Illei?

~~~~

Ostatnia część... ( zaraz, podobno będzie tom 4, lecz z tego co wiem, odbiega on nieco od fabuły przedstawionej w tych trzech tomach, więc uznaję Jedyną za ostatnią część trylogii).
Przede wszystkim muszę podkreślić, iż autorka zaserwowała swoim czytelnikom coś naprawdę wspaniałego - jestem pewna, iż większość odbiorców jest zauroczona podsumowaniem przebiegu Eliminacji, jak 
i dylematów sercowych głównej bohaterki. Ostatnie strony doprowadziły mnie niemal do płaczu.

,,Złam mi serce. Złam je tysiąc razy, jeśli zechcesz. 
Możesz z nim zrobić, co chcesz, bo należy tylko do ciebie."

Bardzo dobrze, że w trylogii występują różne, istotne wątki; ataki rebeliantów, trudna sytuacja społeczna, czy chociaż sama postać księcia Maxona - dla mnie był on intrygującym bohaterem, którego trzeba było poznać i  rozszyfrować, by przekonać się, że nie jest typowym księciem. Natomiast Ami, główna bohaterka, mogła być dla niektórych czytelników utrapieniem. 
Jeszcze nigdy nie zdarzyło mi się, abym nie zżyła się z głównym bohaterem, ponadto, kiedy narracja jest pierwszoosobowa - całkowicie się 
z nim utożsamiam. Owszem,niektóre decyzje Ameriki całkowicie nie zgadzały się z moim tokiem myślenia, lecz mimo wszystko jestem skora zaliczyć ją do grona moich ulubionych bohaterów literackich. 
Jak zwykle, pochłonęłam ją w (nie)zaskakująco szybkim tempie, ale tym razem próbowałam się delektować wszystkimi dialogami i opisami, zdając sobie sprawę, iż kiedy sięgnę po tę część drugi raz, nie spotkam się 
z podobnymi odczuciami.
Podsumowując, Jedyna spełniła moje wymarzone oczekiwania odnośnie zakończenia Selekcji- jestem za to ogromnie wdzięczna pani Cass! Jeżeli faktycznie pojawi się Następczyni, bez wahania po nią sięgnę. 

P.S. Jak już kiedyś wspominałam w recenzji Rywalek, koło takich okładek nie można przejść obojętnie. Warto mieć takie cudeńka na półce, chociażby po to, żeby cieszyły one nasze oko! ;)

18. Dan Wells - Częściowcy


Tytuł: Częściowcy
Tytuł oryginalny: Partials
Autor: Dan Wells
Tłumaczenie: Paweł Ziemkiewicz
Wydawnictwo: Jaguar
Ilość stron: 415
Moja ocena: 6 / 10

OPIS Z OKŁADKI
Częściowcy zostali stworzeni przez ludzi.
Byli bronią doskonałą. Wygrali wojnę, na którą ich posłano.
Potem zbuntowali się przeciwko swoim twórcom.

Wirus RM wybił ponad 99% ludzi.
Dzieci umierają zaraz po urodzeniu. Najmłodszy człowiek na ziemi ma czternaście lat.

Częściowcy są odporni na RM. Młoda lekarka Kira zrobi wszystko,
by przeprowadzić badania na jednym z nich.
Nawet za cenę rozpętania ostatecznej wojny.

***

Osobiście podzieliłam tę książkę na dwie części. Pierwsza z nich to część, która nieco dłużyła mi się podczas czytania, pojawiły się nawet wątpliwości, czy w ogóle skończę tę książkę - czy jest tego warta. Mimo wszystko, pojawiła się we mnie odrobina zainteresowania lekturą, lecz może to również dzięki zasadzie, którą się kieruję: Zacząłeś, to skończ. Byłam ogromnie ciekawa zakończenia, a teraz wiem, że mogę być... w połowie usatysfakcjonowana. Niby dostałam, czego chciałam, gdyż szczęśliwe zakończenia zawsze mnie uszczęśliwiają, jednak lubię być też zaskakiwana przez autora. Czy końcówka była przewidywalna? To trudne pytanie, ponieważ każdy odpowie na nie inaczej. Jedynych zadowoli, inni stwierdzą, że oczekiwali bardziej dramatycznych zwrotów akcji, choć przyznam, że takich tutaj nie brakuje. Fabułę można różnie interpretować, co ciągnie za sobą różne wyobrażenia o zakończeniu. Ale zostawmy ten temat, bo tak kluczową część powieści należy poznać i ocenić po przeczytaniu książki, 
co pozostawiam Wam. 

,,Szczęście wydaje się naturalnym stanem, gdy się go doznaje, i nieosiągalne, kiedy się go nie doświadcza. (...) To jak nauka obcego języka. Możesz powtarzać w myślach słowa, ale nie nauczysz się nimi władać, póki nie zbierzesz się na odwagę i nie wymówisz ich głośno".
Drugą część właściwie pochłonęłam, choć nie w tempie ekspresowym.
Po woli zbliżałam się do punktu kulminacyjnego, coraz bardziej ciekawa, jak wszystko się potoczy.
Być może dostrzegliście, że często sięgam po tego rodzaju powieści, więc jeżeli jesteście równie mocno jak ja zaintrygowani dystopiami, polecam przeczytać tę pozycję.

,,Skoro nie możesz poznać prawdy,  żyj w najwspanialszym kłamstwie, jakie zdołasz wymyślić".

Nowości, nowości, nowości! - Czyli co nowego w biblioteczce :)

      Dzisiejszego posta należy rozpocząć przeprosinami skierowanymi do czytelników. Jakiś czas nie pojawiały się żadne recenzje, natomiast mam ku temu usprawiedliwienie. Otóż, z powodu stresu związanego ze zbliżającym się sprawdzianem szóstoklasisty ( Już po wszystkim, jej! ) nie byłam w stanie pozwolić sobie na chwilę relaksu z książką w ręku. A co za tym idzie, nie miałam czego recenzować. Chociaż, z drugiej strony, nawet, jeżeli znalazłaby się lektura, z którą chciałabym się z Wami podzielić, wątpię, iż udałoby mi się poświęcić pewną część mojego czasu na kilka słów o niej.        Po sprawdzianie nadeszły święta, które również uniemożliwiły mi nadmierne chwile spędzane z książkami, więc nie mogłam napisać dla Was żadnej recenzji. Wreszcie, po kilkunastodniowej przerwie, usiadłam przed komputerem ( w dzień moich urodzin!;) i zamierzam pokazać Wam moje czytelnicze nowości, które zagościły na mojej półce właśnie z tej okazji. Jestem pewna, że wszystkie pozycje, które pewnie już dostrzegacie są Wam bardzo dobrze znane, mimo wszystko chciałabym podzielić się z Wami moim małym szczęściem! :)


Moje perełki, następujące tytuły od góry:

  • Łza - Lauren Kate
  • Wróć, jeśli pamiętasz - Gayle Forman
  • Jedyna - Kiera Cass
  • Cud chłopak - R.J. Palacio
  • Gwiazd naszych wina - John Green
  • Próby ognia - James Dashner 
  • Więzień labiryntu - James Dashner

To już wszystkie tytuły, którymi obdarowali mnie moi przyjaciele. Kieruję w ich stronę ogromne podziękowania. Spodziewajcie się za jakiś czas nowych recenzji tych interesujących lektur. O, jeszcze na koniec chciałabym Was złożyć nieco spóźnione świąteczne życzenia. Mam nadzieję, że święta minęły Wam wspaniale, że spędziliście je w gronie bliskich w miłej, rodzinnej atmosferze. Wesołych Świąt! Pozdrawiam! :)